Dotarlem do Jinja! Niby drugie co do wielkosci miasto w Ugandzie ale ma atmosfere malego miasta. Wczoraj mialem dluuugi dzien, zaczalem o 8j rano w Sipi, a skonczylem o 4ej nad ranem w hostelu po imprezie z nowopoznanymi ludzmi. Wszyscy turyscie w jinja wybieraja sie na splyw nilem - 125$ od osoby w tym jedzenie, nocleg - normalnie all inclusive ale chyba sie nie wybiore, mam jeszcze czas na podjecie decyzji.