Drugi dzien w Eldoret uplynal bardzo spokojnie, rano po sniadaniu poszlismy na targ urzywanych rzeczy i trafilismy w najlepszy dzien, bo w piatek nowa dostawa! Kupilem jeden t-shirt 80ksh ~ 3zl poza tym przejscowke do brytyjskich kontaktow, telefon nowa nokia 1202 za 1690ksh czyli okolo 60zl ale karte kupie dopiero w Ugandzie. Wioeczorem Tusker(piwo) w lokalnym pubie :) Calkiem przyjemne to miatseczko, jutro Uganda.
Aha seans filmow afrykanskich dalej trwa - dzis Invictius i Ostatni krol szkocji :)