Dosc niespodziewanie w HArgeisie zastal nas deszcz, zobaczylismy na wlasne oczy jak szybko woda przybiera po deszczu. Wczesniej zupelnie suche koryto wadi, po kilku godzinach deszczu zamienila sie w szeroka na 20-30m rwaca rzeke.
A poza tym ostatni dzien w Somalilandzie spedzilismy na wykonywaniu telefonow(tanio!) zakupie pamiatek - t-shirt :) Oraz na delektowaniu sie jedzeniem... to nie to co w Etiopii a do tego obsluga szybka i kumata :)