Z kasese podjechalismy autobusem do Fort portal, 70 km 5000ugx i ponad 2,5h potem czekala nas przesiadka do Bigodi, 35km... i w taksi(do ktorej wchodzi z 8 os) koles zazadal 6000ugx(~$3) Uznalismy ze to za duzo i sprobujemy pojechac stopem. Czekalismy moze z pol godziny i zatrzymal sie mily kierowca ciezarowki ktory jechal z towarem w nasza strone. Od razu sie zgodzil nas zabrac, nie zdal kasy :)
Nocleg zalatwilismy w Chimp's Nest, tuz na skraju Kibali Forest Reserve, miejscu gdzie mozna zobaczyc szympansy i to mielismy w planie na kolejny dzien.
Musielismy wstac bardzo wczesnie, o 7ej sniadanie( z niesamowitym widokiem, na pierwszym planie las tropikalny pokryty mgla a nad nim osniezone szczyty Ruwenzori - BAJKA!) a o 7:30 motorem(bodaboda) do parku. Oplata za wstep do parku($30) i tropienie szympansow($90) bardzo wysoka, ale postanowilismy zobaczyc te malpy. Nie moge powiedziec ze nie bylo warto, ale mialem wieksze oczekiwania, przez wiekszosc czasu szympansy jednak byly na drzewie, choc widzielismy jak chodza po ziemi w pelni wyprostowane :)
Wieczorem obejrzelismy kilka odcinkow oryginalego Miami-Vice!