W Maputo zostalem dwie noce. Dzieki uprzejmosci Reemy i jej chlopaka Lulu zatrzymalem sie za darmo w ich "mieszkaniu" tzn 4 poziomowym apartamencie z tarasem z widokiem na ocean. Krotki pobyt ale bardzo intensywny :) Zakonczyl sie gotowaniem spaghetti z tunczykiem o 5ej rano po powrocie z koncertu i imprezy, o 12ej juz bylem w autobusie do Swazilandu